niedziela, 23 kwietnia 2017

Grubo nadziewany Fit chlebek bananowy




Coś opóźniam się z dodawaniem nowych wpisów. Pewnie nikt nie uwierzy w nawał pracy, ale tak jest...niestety. Dobrze. Nie jest to miejsce na jakieś żale, choć tak rzadko można je ode mnie usłyszeć.
Dziś będzie o bananach!
W jednym średniej wielkości bananie jest aż 358 mg potasu. Owoc ten, tym samym, znajduje się w czołówce produktów, w których znajduje się najwięcej pierwiastka obniżającego ciśnienie tętnicze. Nawet pomidory mają go mniej.
Niestety banany mają wysoki IG, a w szczególności te najbardziej dojrzałe, powyżej 70, więc powinny być wykluczone z diety diabetyka.
Najważniejszą ich zaletą jest łatwa ich dostępność, stosunkowo niska cena i to, że można wyczarować z nich niesamowite pyszności. Warte przypomnienia są moje Bananowe muffinki z borówkami. Bardzo często banany są składnikiem chlebka bananowego i nie ma chyba osoby, która by nie próbowała go zrobić. Ja robiłam już kilka wersji. A dziś przyszedł czas na następną.




Grubo nadziewany FIT chlebek bananowy

Składniki na ciasto:

* 2 banany
* ksylitol
* 2 jajka
* 2 łyżki oleju kokosowego płynnego
* 6 łyżek mąki ryżowej
* łyżek płatków owsianych
* pokruszona czekolada gorzka minimum 70 % kakao
* szczypta soli
* łyżeczka proszku do pieczenia





Grubo nadziewany Fit chlebek bananowy

Na nadzienie potrzebujemy czekoladę gorzką, banan i truskawki.






Grubo nadziewany Fit chlebek bananowy

Wykonanie:

2 dojrzałe banany i ksylitol potłucz dobrze. Dodaj pozostałe składniki. Wylej do formy keksówki, jeśli masz do silikonowej, jeśli nie, do tradycyjnej wyłożonej papierem do pieczenia.
Piecz 45 minut w nagrzanym do 189 stopni piekarniku. Po upieczeniu wystudź.
Przekrój wzdłuż na dwie części. Na jedną nałóż pokrojone banany i truskawki, polej roztopioną czekoladą i przykryj drugą warstwą. Posyp zmielonym na puder ksylitolem lub rozpuszczoną gorzką czekoladą. Udekoruj płatkami kokosowymi.  
Jak widać ciasto łatwe w wykonaniu a za smak ręczę!!!





Grubo nadziewany Fit chlebek bananowy

Smacznego!!!

czwartek, 13 kwietnia 2017

Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie



I znów kokos! Lecz dobrych rzeczy nigdy nie jest dość.  

Jesteśmy w przedświątecznym czasie, więc taka tarta jest w sam raz na ten okres. Jej przygotowanie nie zajmuje ani wiele czasu, ani tym bardziej składników. A takie ciasta są najlepsze! W szale sprzątania, mycia okien i robienia zakupów znajdźmy na jej przygotowanie czas, a wynagrodzi nam w dwójnasób: wyglądem, który zachwyci naszych gości, i smakiem, który spowoduje, że na długo go zapamiętamy!





Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie

Składniki na spód:

* 1 szklanka wiórków kokosowych
* 3 łyżki mąki owsianej
* 1 szklanka mleka ryżowego
* aromat waniliowy
* 2 łyżki zmielonego ksylitolu
* opakowanie rozdrobnionych migdałów bez skórki





Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie

Składniki na czekoladową masę:

* czekolada gorzka min 70% kakao
* słodzidło np. ksylitol
* łyżka oleju kokosowego 





Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto , oprócz migdałów, zmiksuj. Natłuść dłonie i ułóż ciasto płasko na niewielkiej formie, ugniatając je. Podwiń brzegi, Piecz w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, przez 15 minut. Wystudź. Czekoladę, ksylitol i olej rozpuść w kąpieli wodnej lub kuchence mikrofalowej.
Wystudzony spód posyp migdałami, następnie wlej masę czekoladową. Powinno być jej tyle, by dostawała do brzegów tarty. Czekaj do zastygnięcia czekolady.  Udekoruj świeżymi owocami.





Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie

Jeśli lubicie kokos to koniecznie spróbujcie http://ladiefitana.blogspot.com/2017/03/kokosowa-rozkosz-czteroskadnikowy-raj.html , a ten smak Was zaskoczy.






Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie


Szczęśliwych i spokojnych Świąt!!!




Tarta czekoladowo-migdałowa na kokosowym spodzie



czwartek, 6 kwietnia 2017

Owsiano-orzechowo-czekoladowe batony




I wpadam z kolejnym smacznym i zdrowym przepisem. Nie na byle co oczywiście, zresztą czegoś takiego u mnie nie znajdziecie :), ale na bardzo odżywcze batony orzechowe. W swojej kuchni ja osobiście staram się unikać innych mąk niż owsiana, ryżowa, czy kokosowa. Od razu odpowiem, że nigdy nie robiłam testów w kierunku nietolerancji glutenu i tak naprawdę to nie wiem, czy takową posiadam. Wiem jedno. Lepiej się czuję, gdy ograniczam spożycie produktów z jego udziałem. A wierzcie mi, znam się już ze sobą trochę i potrafię wyczuć co mi nie służy. Pewnie należałoby takie testy wykonać by mieć 100 % pewność, więc może je zrobię. W każdym bądź razie dobrze się czuję, a ostatnio robione badania wykazały wręcz książkowe wyniki. I tak TSH jest na poziomie 1.71 ulU/ml !!! Jak widzicie nie jest źle. A nawet bardzo dobrze, zważywszy, że bywało gorzej. Tak więc samopoczucie genialne, siły do treningów nie brakuje a i sylwetka zmienia się korzystnie pomimo bycia Hashimotką.
Podsumowując batony są z mąki owsianej i z moim faworytem, czyli masłem orzechowym. Masło orzechowe często  jest składnikiem moich Fitdeserów. Możecie skorzystać z przepisu na Czekoladowe muffinki z ciecierzycy i masła orzechowego, jak również Wyfitowane czekoladki a'la Reese's, czy Snickers - baton orzechowo-proteinowy. Osoby z Hashimoto i niedoczynością tarczycy powinny jednak zwrócić uwagę na arachidy, które nie są w dużych ilościach wskazane przy tej chorobie. Inaczej ma się z masłem z nerkowców, czy migdałowym.



Owsiano-orzechowo-czekoladowe batony


Składniki na dolną część :

* 3 łyżki oleju kokosowego
* 1,5 szklanki mąki owsianej
* 3 łyżki słodzidła (ksylitol, erytrytol)
* 2 łyżki mąki ziemniaczanej
* aromat waniliowy




Owsiano-orzechowo-czekoladowe batony


Składniki na drugą warstwę:

* 3/4 szklanki masła orzechowego
* 2 łyżki oleju kokosowego 
* wanilia




Owsiano-orzechowo-czekoladowe batony


Składniki na warstwę trzecią:

* czekolada gorzka powyżej 70 % kakao
* olej kokosowy


Wykonanie:

Składniki na dolną warstwę mieszamy i dobrze wyrabiamy. Rozprowadzamy na kwadratowej blaszce, jeśli nie silikonowej, to wyłożonej papierem do pieczenia. Ugniatamy ściśle i pieczemy 12-15 minut w 180 stopniach C.

II warstwa  to  połączony olej i masło, które krótko podgrzewamy w kuchence w celu rozpuszczenia. Wymieszane razem składniki przelewamy na wystudzone ciasto. Zostawiamy do ostygnięcia, przygotowując polewę. W tym celu należy w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę i olej kokosowy a następnie wylać na baton. Wkładamy do lodówki w celu zastygnięcia. Po tym czasie kroimy na dogodnej wielkości kawałki. No a potem sami wiecie! Wcinamy ze smakiem zabierając batony, gdzie kto ma ochotę:)  Smacznego!!!



Owsiano-orzechowo-czekoladowe batony